Edukacja zdalna -16.05.2020r.
Temat kompleksowy: Kolory lata
Temat dnia: Żółty
- „Tropem kolorów” – zabawa twórcza. Rodzic, zadaje dzieciom zagadkę:
Jaki kolor dziś tropimy – ma go słońce i cytryna, małe kurczaczki i ja. „Żółty”
– zabawa ruchowa orientacyjno-porządkowa. Dzieci chodzą po pokoju w rytmie dowolnej piosenki. W czasie przerwy w muzyce szybko szukają koloru żółtego i dotykają go palcem. Gdy muzyka powraca, dzieci znowu zaczynają maszerować.
- „Żółte zagadki”:
*W lato pięknie cię opali,
w zimę trzyma się w oddali,
mieszka w niebie, jest gorące.
Każde dziecko lubi. /słońce/
*Barwy żółtej ona cała,
do herbaty doskonała.
Jest w niej dużo witaminy.
Kwaśny w smaku sok z …. /cytryny/
*Wyrósł na drodze
na jednej nodze.
Wygląda jak słońce,
ma ziarnek tysiące. /słonecznik/
*Roślina to taka, co kolby posiada.
Można prażyć jej nasiona, a potem je zjadać.
Ja jem często w kinie popcorn,
przyznać się nie wstydzę.
W domu także można zrobić pyszną… /kukurydzę/
*Ni widać ich w ciągu dnia,
chociaż są nad nami.
Można je zobaczyć
tylko wieczorami. /gwiazdy/
*Owoc jest to egzotyczny,
ma swój fanklub bardzo liczny,
swawolnych małpek gromada
codziennie się nim zajada. /banan/
- „Kogel-mogel” – przygotowanie deseru. Rodzice przygotujcie dziecku 1 jajko, porcelanowy kubek, cukier, łyżeczkę. Wbijcie dziecku żółtko do kubka. Dzieci same odmierzają dwie łyżki cukru do kubka i kręcą za pomocą łyżeczki kogel-mogel. Na koniec jedzą go. Smacznego!:)
- Rodzicu przeczytaj proszę dziecku krótką bajeczkę:
BAJKĘ O ŻÓŁTEJ KREDCE
Pewnego dnia Tomek wyjął z szuflady blok do rysowania i pudełko z kredkami. Wysypał kredki na stolik i zabrał się do rysowania. Nie zauważył nawet, że w pudełku została żółta kredka, której zrobiło się smutno.
– Nie jestem potrzebna – myślała.
– Tomek zostawił mnie w pudełku, może nie podoba mu się mój żółty kolor?
A tymczasem Tomek narysował zieloną kredką trawę i zielone drzewko. Po chwili czarna kredką narysował dach z kominem, z którego leciał dym. Czerwoną kredką pomalował ściany, a granatową zrobił wielkie drzwi do domu.
– Ach jak pięknie Tomek rysuje – westchnęła żółta kredka i przyglądała się, co jeszcze będzie na rysunku.
Tomek wziął kredkę niebieską i pomalował nią niebieskie niebo z niebieskimi obłoczkami. Później brązową kredką dorysował obok domu budę, płot i brązowego, wesołego pieska.
– Wszystkie kredki coś narysowały – popłakiwała żółta kredka – tylko ja nie jestem do niczego potrzebna.
I właśnie wtedy Tomek wyciągnął ją z pudełka.
– O, tu jesteś, myślałem, że zginęłaś – powiedział – i nie mógłbym dokończyć rysunku.
Tomek narysował żółtą kredką wielkie słońce z żółtymi promykami i żółte firanki w oknach i żółte słoneczniki za płotem i jeszcze małą, żółtą kaczuszkę, która bawiła się na rysunku z pieskiem. Ach, jaka dumna była z siebie żółta kredka, że potrafi tyle narysować.
- A teraz spróbujecie narysować piękne żółte słoneczko?
POWODZENIA!