Edukacja zdalna-25.05.2020r.
Witamy serdecznie w nowym tygodniu! Koniec maja był zawsze w przedszkolu czasem wyjątkowym – świętowanie Dnia Mamy i Taty, planowanie zbliżającego się Dnia Dziecka, Pikniki Rodzinne… W tym roku jest inaczej, ale najważniejsza jest pamięć o kochanych osobach. Już w zeszłym tygodniu nasze tematy były związane z rodziną, w tym tygodniu zapraszamy rodzinę na majową łąkę. Wszystkim dzieciom przypominamy: JUTRO DZIEŃ MAMY, trzeba się przygotować! Oto nasze podpowiedzi…
Mamy Dzień Mamy! – opowiadanie Elżbiety Pałasz
Dzieciaki już leżały w łóżku, a mama była zajęta Jaśkiem, gdy nagle zadzwonił telefon. Odebrał tato i po chwili przyszedł do nich. Zapytał:
– Śpicie? Bo mam do was sprawę. Dzwonił dziadek, żeby mi przypomnieć, że jutro Dzień Matki. To zróbcie jakieś ładne laurki, a ja kupię kwiatki.
– I ciastka! – dodał Ernest.
– I lody! – dorzuciła Zosia. – Mama lubi orzechowe, ja truskawkowe, a Ernest czekoladowe!
– Dobrze! – zgodził się tata. – A teraz już śpijcie. I wyszedł. Ale jak tu spać po takiej wiadomości! Zosia zaczęła:
– Myślę, że laurka to za mało. I w ogóle zawsze jest laurka. Tym razem będzie coś innego. Ja zrobię książeczkę dla mamy z życzeniami i rysunkami. Ernest poczuł ukłucie zazdrości. A co on da mamie? Myślał, myślał, wreszcie się poddał:
– Zosiu, a co ja mam zrobić? Zosia oczywiście wiedziała:
– Ty tak ładnie wycinasz, to zrobisz dla mamy serwetki z papieru.
– Zgoda! – ucieszył się Ernest. Przecież mama zachwycała się ostatnio wycinanymi przez niego serwetkami. Teraz mogli zasnąć. Na drugi dzień rano dzieci zamknęły się w pokoju i ciężko pracowały. Zosia robiła książeczkę, a Ernest wycinał. Na drzwiach zawiesili kartkę: „Nie przeszkadzać!”, którą oczywiście napisała Zosia. Kiedy mama tylko przechodziła obok, robili taki wrzask, że nawet nie próbowała do nich zaglądać. Wreszcie prace były gotowe: książeczka Zosi i serwetki Ernesta. Ernest poprosił Zosię, żeby mu ładnie zapakowała prezent i podpisała: „Dla kochanej Mamusi na Dzień Matki”. Kiedy to powiedział, nagle zmarszczył czoło i zauważył:
– Wiesz co? Nie możesz napisać „Dzień Matki”. Nasza mamusia to nie jest żadna matka! Napisz:
„Dzień Najukochańszej Mamusi na świecie!”. Zosia również była zadania, że słowo „matka” nie pasuje do ich własnej mamusi. I też zmazała gumką u siebie w książeczce, i poprawiła: „Na Dzień Mojej Kochanej Mamusi”. Teraz trzeba było tylko czekać na tatę. Myśleli, że to będzie strasznie długo, ale na szczęście poszli na spacer i jakoś szybko minęło. (…)A potem przyszedł tata z ciastkami, lodami i kwiatami. Powiedział głośno:
– No, dzieciaki, jaki dziś dzień mamy?
A dzieciaki wykrzyknęły:
– Mamy Dzień Mamy!
Zosia z Ernestem wręczyli swoje prezenty, a mama wyściskała i wycałowała wszystkich.
Propozycja rozmowy na temat opowiadania: Co powiedział tata dzieciom, kiedy już leżały w łóżkach?; Dlaczego Zosia i Ernest nie mogli zasnąć?; Jakie niespodzianki postanowili zrobić dla mamy?; Co napisała Zosia na prezentach dla mamy?; Nad jakim wyrazem dzieci się zastanawiały i dlaczego?
A co Wy chcielibyście podarować swoim Mamom? Może „wyczarujecie” piękny obrazek? Albo narysujecie lub namalujecie portret Mamy? Zwróćcie uwagę jaki Mama ma kolor oczu, włosów, jaką ma fryzurę.
„Niespodzianki dla Mamy” – burza mózgów
Spróbujcie zastanowić się, najlepiej jeszcze z kimś (może z Tatą, rodzeństwem), jakie miłe niespodzianki można przygotować jutro dla Mamy (pyszny deser, bukiet ulubionych kwiatów, wyręczenie w obowiązkach domowych, występ taneczny)
Warto porozmawiać o… miłości!
Jeśli na co dzień brakuje czasu lub pretekstu, aby zacząć rozmowę o tym, jak ważni są dla siebie wzajemnie członkowie rodziny, to różnego rodzaju święta, w tym Dzień Mamy, Dzień Dziecka, Dzień Taty można potraktować jak dobrą okazję do porozmawiania o uczuciach w rodzinie, do nazwania uczuć i więzi, które łączą bliskich. Trudno przecenić wartość tak spędzonego czasu!